Konkurencja

05 kwietnia
10:12 2012

Kiedyś nasz kontakt z finansami, z bankami, rozpoczynał się kiedy osiągaliśmy pełnoletniość i szliśmy do pracy, teraz już dzieci mają założone przez rodziców swoje konta w bankach. Takie jednak nastały czasy i kto wie czy nie lepiej już od dziecka oswajać się z rynkiem finansowym, bankami, jego produktami i usługami. Kiedyś też nie było internetu, systemów elektronicznych, klientów banki przyjmowały w swoich placówkach, załatwienie jakiejkolwiek sprawy w banku to była wyprawa niemal na cały dzień, a może i dłużej i wszystko odbywało się na tak zwaną piechotę. Po wejściu w życie banków i ich klientów systemów elektronicznych wszystko się zmieniło. Teraz już najczęściej nikt nie stoi w kolejkach przed okienkami w bankach, swoje sprawy klienci załatwiają poprzez bankowe serwisy internetowe, powstają internetowe banki, które są konkurencją dla banków tradycyjnych, ale nie dla klientów.
To prawda, banki internetowe są konkurencyjne dla banków tradycyjnych, ale klienci mogą być tylko zadowoleni z ich funkcjonowania. Zresztą z przyczyn oczywistych, ponieważ usługi są tańsze, swoje sprawy można załatwić nie wychodząc z domu, a kontakt z naszymi finansami mamy przez 24 godziny na dobę. Prosty przykład – rynek lokat bankowych. Wiadomo nie od dziś, że rynek ten przechodzi kryzys, a oprocentowanie lokat z miesiąca na miesiąc spada. Jeszcze 2-3 lata temu o dwucyfrowe oprocentowanie lokat nie było trudno, teraz już można tylko o tym pomarzyć. A jeżeli już się takie trafią to tylko w pakietach inwestycyjnych. Gołym okiem także widać, że wyższe oprocentowanie lokat oferują banki internetowe, albo tradycyjne ale prowadzone w systemach elektronicznych. Ostatnie rankingi zdają się potwierdzać tę opinię, bowiem na czele tych rankingów, niemal we wszystkich terminach depozytowych przewodzą lokaty internetowe. Jest to słuszna decyzja banków, ponieważ klient szybciej i łatwiej zdecyduje się na zdeponowanie swoich oszczędności nie wychodząc nawet z domu, niż gdy miałby iść do banku wystawać w kolejkach i tracić czas. Ktoś może powiedzieć, że teraz w bankach już nie ma kolejek. Nic bardziej błędnego. Często w bankach na kilka istniejących kas czynna jest tylko jedna /program oszczędnościowy?/ ludzie stoją więc godzinami, denerwują się, tracą czas i pieniądze. Bo jak się mówi czas to pieniądz.
I ma sporo racji, teraz życie biegnie o wiele szybciej, najczęściej nie mamy czasu dosłownie na nic. Kiedyś wyjście z biura na tak zwane miasto i przy okazji załatwienie kilku spraw nie było problemem, teraz jest to już raczej niemożliwe. Dlatego prowadzenie swoich interesów finansowych za pomocą internetu jest dla nas zbawieniem. Tak zwane e-finanse to nie dopust Boży, ale konieczność i nieoceniona wprost wygoda.